Minecraft i figiel i fluffy

jadą, jadą - krzyczał uradowany Figiel. razem ze swoim psem Fluffym prężnym krokiem przekroczył otwartą bramę wnioski, żeby z szerokim uśmiechem zakomunikować wspaniałą nowinę zniecierpliwionym mieszkańcom. wesołe miasteczko przyjechło! HAU! - zaszczekł.

end

HAU! zaszczekał radośnie fluffy przez ciągły się tłum przeszedł szmer podniecenia a rozwrzeszczane dzieci podskoczyły z radości

end

- kuglarze! Jarmark! będziemy walczyć ze Smokiem Endu i wygrywać nagrody! - ze Smokiem? Ja się boję - szepną trzyletni chłopczyk, którego Jenna, przyjaciółka Frigiela, czym prędzej uspokoiła. To sztuczny smok z wełnianych bloczków. nie zrobi Ci krzywdy...

end

—wyjaśniła, podczas gdy Xandre, jeden ze strażników, zaczął kierować tłumem. Odsuńcie się. Zróbcie miejsce dla obozu. Potrzebny jest przewodnik, który zaprowadzi ich na plac przy Fontannie Ofelio. —zapytał —wszyscy gotowi burmistrz kazał nazwać trawy dla

end

koni i wydać wystawną koalicję dla gości –odpowedziała jego siostra –i każdemu przydzielił miejsce do spania! Dwa pierwsze wozy ociężale wytoczyły się przez bramę a figiel rzucił okiem na chylące się ku zachodowi słońce Trzeba przyznać że robi się późno.

end