prąd który zyskał na znaczeniu dopiero w następnej epoce, poddawał wszystko w wątpliwość i uznawał że istnieje tylko to co da się rozumowo uzasadnić. Myślę więc jestem
1. człowiek ma wybór między założeniem że bóg istnieje lub nie. wybierając wiarę zyskujemy wszystko(szczęście, opiekę i życie wieczne).2. człowiek jest czciną na wietrze. trzciną myślącą. człowiek jest słaby jak trzcina ale ma rozum i to jest jego wartość