alcuno in Polish:

Mam kilku przyjaciół.

Zajęło mi ponad dwie godziny przetłumaczenie kilku stron na język angielski.

Po kilku godzinach ząb znów zaczął boleć.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy jej zdrowie się pogorszyło.

Od kilku lat tak wesoło się nie bawiłem.

Ona się martwi, bo od kilku miesięcy nie ma wiadomości od syna.

Ten problem możemy rozpatrywać z kilku punktów widzenia.

Kilku chłopców weszło do klasy.

Jeśli chcesz posłuchać przerażającej opowieści, opowiem ci swój sen sprzed kilku tygodni.

Poznałem na uniwersytecie w Brazylii piękne Polki, i spotkałem tam też kilku bardzo miłych ludzi mówiących po polsku.

Jeżdżą autobusy, które zatrzymują się w kilku hotelach w Tokio.

Nie miałem od niego wiadomości od kilku miesięcy.

Boris miał trudności z odróżnieniem dobrego wina od kiepskiego, szczególnie po kilku szklaneczkach.

W elektronice dokonano ostatnio kilku odkryć.

W wyniku wypadku drogowego było kilku zabitych.

Każdy umiera.

Ludzie są jak Księżyc: każdy ma ciemną stronę, której nigdy nikomu nie pokazuje.

W każdy miesiąc wpłacam dziesięć tysięcy jenów do banku.

Dziś samochody są tak popularne, że przyjmujemy, że każdy ma samochód.

Każdy wszechświat, na tyle prosty by dało się go zrozumieć, jest zbyt prosty by wytworzyć umysł zdolny go zrozumieć.

Język międzynarodowy, jak każdy narodowy, jest własnością ogółu; autor zrzeka się na zawsze wszelkich praw osobistych do niego.

Każdy taki sprzeciw, należy poddać pod rozstrzygnięcie przewodniczącemu zgromadzenia, którego decyzja jest ostateczna.

Każdy absolwent naszego uniwersytetu ma za sobą co najmniej dwa lata nauki angielskiego z natywnym lektorem.

Przykładał się do nauki tak samo jak każdy z jego klasy.

Jeśli każdy zamiecie przed własnymi drzwiami, to w całym mieście będzie porządek.

Jego nazwisko zna w tym kraju każdy.

Każdy ma jakieś powody do niezadowolenia, ale niewielu podchodzi do tego filozoficznie.

Temu, kto w skrzynce na narzędzia ma tylko młotek, każdy problem wygląda jak gwóźdź.

Zwykle jest wiele stron internetowych na każdy temat, więc kiedy trafiam na stronę z pop-upami, najczęściej wciskam guzik „wstecz” i idę do następnej strony znalezionej przez Google'a, by trafić na coś mniej denerwującego.

Każdy z przynajmniej dwucyfrowym ilorazem inteligencji zrozumie, że to był wybór polityczny.